Na Warszawskiej Pradze zamieszkały Anioły. A jeden z nich nawet uciekł aż pod Pałac Kultury i Nauki. Czy znacie je wszystkie?
Pierwsze anioły wylądowały na Pradze już w 2010 roku i od razu pojawiła się ich cała Rodzinka. Figurki te są inne niż większość znanych nam z miast niewielkich postaci odlewanych z brązu. Anioły wykonane są z żywicy epoksydowej, wzmocnionej metalową konstrukcją, a na dodatek są dość duże rozmiarami. Wszystkie 7 figurek wchodzi w projekt Miasto Aniołów.
Spacer w poszukiwaniu aniołków nie będzie długi. Najlepiej rozpocząć go przy dworcu Warszawa Wschodnia. Tu na przyjezdnych po prawej stronie od wyjścia z budynku dworca czeka już pierwszy z nich: Borys.

Dalej idziemy niemal na wprost aż do ulicy Ząbkowskiej, gdzie wchodzimy w zagłębie sztuki i knajp na terenach jakichś dawnych fabryk do Centrum Praskiego Koneser. Nie wiemy, co to było kiedyś, teraz jest tu m.in Muzeum Sztuki Fantastycznej i Muzeum Polskiej Wódki. Klimatem przypomina łódzką OFF Piotrowską, dawne krakowskie Dolne Młyny czy teraz Fabryczną. Tu w zaułkach spotkamy dwa kolejne aniołki: Dziewczynkę i kawałek dalej Urwisa.


Następnie przechodzimy w dół ulicy Ząbkowickiej i skręcamy w jej przecznicę, skręcamy w Brzeską w lewo. Tu po prawej stronie ulicy przed jakąś knajpką na krześle siedzi kolejny aniołek.

Wracamy na Ząbkowicką i idziemy nią dalej. Zaraz przed ul. Targową na skwerku po prawej czeka na nas cała anielska rodzinka – 4 anioły różnej wielkości siedzące lub stojące na postumencie.

Idziemy dalej prosto ul. Stefana Okrzei. Skręcamy w prawo w ul. Sierakowskiego i ponownie w prawo w pierwszą przecznicę. Po lewej mamy rozświetlony budynek urzędu miasta. Tuż przy wejściu do budynku po schodkach stoi anioł Urzędnik i czeka tu na petentów. Jest to ostatni anioł na Pradze.

Do kolejnego anioła musimy podjechać pod Pałac Kultury i Nauki. Tu na murku przy schodkach przed Teatrem Dramatycznym siedzi anielica Dziewczyna. Jest sporo mniejsza od swoich poprzedników i łatwo ją przeoczyć.


Już nie anioł, ale też kolejna ciekawostka na Pradze. W jednej z bram przy Ząbkowickiej (idąc zgodnie z powyższymi instrukcjami to po lewej stronie ulicy, już za aniołem na krześle) siedzi sobie krasnal. A może mędrzec? Jedno jest pewne – nie jest to anioł 🙂

Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!
Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!
