Zwierzyniec i Dębniki również mogą pochwalić się pięknymi, oryginalnymi muralami już teraz. A kto wie – może kiedyś będzie ich tu więcej?
Podążając „Szlakiem krakowskich murali” zwiedziliśmy już dzielnice położone w centrum oraz te zlokalizowane na północy i północnym-zachodzie Krakowa. Tym samym jesteśmy już na półmetku naszej trasy. Zjeżdżamy bardziej na południe i przekraczamy Wisłę. Dziś poznajemy nieliczne murale Zwierzyńca i dużej dzielnicy Dębniki. Czy w Łagiewnikach i w Borku Fałęckim uda się nam znaleźć choć jeden mural?
Na mapie murali kierujemy się kolorem jasnozielonym. I tradycyjnie zachęcamy do dzielenia się informacjami o innych, pominiętych przez nas muralach. Chętnie dołączymy je do szlaku. Twórzmy go razem!
Co ciekawe w dzielnicy Dębniki co roku organizowany jest przez Radę Dzielnicy konkurs „Ósemka w sprayu”, który ma na celu promowanie młodych artystów tworzących murale. Co roku więc przybywa kolejna perełka na jakiejś ścianie lub wiacie.
Zwierzyniec
Co tu dużo mówić… Zwierzyniec nie obfituje w murale. A może gdzieś tu jeszcze skrywają się jakieś perełki, o których nie wiemy? Dawajcie znać!
Przy ulicy Mlaskotów na boku przedszkola prezentują się bohaterowie krakowskich legend.

Kolejny „mural”, który udało się znaleźć w tej dzielnicy, to efekt krakowskiego budownictwa w nurcie modernizmu.

Przegorzały i Bielany
Dodatkowo sporo dalej już w Przegorzałach jest mural na budynku Klubu Kultury „Przegorzały”. Kolejny, jeszcze dalej, bo aż na Bielanach, jest namalowany przez Mikołaja Rejsa na budynku Thesaurus Cracoviensis – Centrum Interpretacji Artefaktów.


Dębniki
Przy wejściu do Parku Dębnickiego skrywa się latająca postać na murku autorstwa Mikołaja Rejsa. Czyż nie dodaje kolorytu otoczeniu?

Zakrzówek i okolice
Tutaj muralu trzeba się naszukać. W końcu znajdujemy go na jednym z budynków na terenie Zgromadzenia Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa za kościołem Emaus.

Ludwinów, Osiedle Podwawelskie
Ze starych Dębników przechodzimy dalej w kierunku południowym na osiedle Podwawelskie. Już przy Monte Cassino uśmiechniemy się spoglądając na malunki na jednym z bloków. Płetwonurek z różami i astronauta z serduszkami są na pewno oryginalni.


Teraz skierowalibyśmy się nad Wisłę. Jednak niestety tego genialnego muralu już nie ma. Pokazujemy go z kronikarskiej rzetelności, zwłaszcza że był bardzo ładny i bardzo krakowski. Na bulwarze przy hotelu Forum smok zajadał krakersy Lajkonik. Niestety w związku z budową kładki Ludwinów-Kazimierz mural musiał zniknąć. Jeżeli jednak skusimy się na ten kierunek, z tyłu Szkoły Podstawowej nr 26 znajdziemy nowy mural na sali gimnastycznej.


Na Osiedlu Podwawelskim warto pospacerować w poszukiwaniu murali. Najpierw mijamy przedszkole przy ul. Komandosów. Całe pomalowane jest bardzo kolorowo, a na jednej ze ścian dojrzymy też mural. Czy ktoś wie, co on przedstawia? Kawałek dalej, niedaleko kościoła św. Bartłomieja, rozglądajcie się, żeby nie przeoczyć muralu przedstawiającego rodzinę robiącą sobie selfie w kwiatach. Bardzo kolorowo!


Szczególnie ciekawy jest budyneczek TRAFO, pomalowany z każdej strony na pamiątkę 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Wizerunki kobiet z 1918 roku dają fajny klimat. Mural ten (jak i kolejny) powstał w ramach konkursu „Ósemka w sprayu”.




Przechodzimy w kierunku południowym. Na ul. Szwedzkiej z boku Przedszkola Montessori na całej ścianie prezentuje się 3 Podgórski Szczep Fioletowej Trójki im. Tadeusza Kościuszki.

Kierujemy się na Kapelankę. I tu znowu trafiamy na stację TRAFO w klimatach patriotycznych. Na dwóch ścianach budynku spotkamy 3 młodych żołnierzy Legionów Polskich.

Ruczaj
Przechodzimy na Ruczaj. Już na skrzyżowaniu Kobierzyńskiej i Grota Roweckiego mamy pierwszy malunek upamiętniający właśnie tego generała. Kawałek dalej na Kobierzyńskiej zaraz przed ogrodzeniem kościoła na TRAFO pozostajemy w tematyce 100-lecia odzyskania niepodległości.


Przejdźmy w stronę Bobrzyńskiego i przespacerujmy się parkiem linearnym. Na jego końcu na TRAFO wchodzimy w krainę zwierząt. Koniecznie obejdźcie budynek ze wszystkich stron!



Będąc tu, warto podejść jeszcze na Kampus UJ pod Centrum Edukacji Przyrodniczej, gdzie czeka na nas mrówka. Co prawda nie jest to mural, ale ciekawa i bardzo estetyczna ozdoba elewacji budynku.

Zmierzamy na Czerwone Maki. Na skrzyżowaniu ulic Mochnaniec i Federowicza na stacji TRAFO został namalowany mural bardzo aktualny tematycznie. Przypomina o Misji Ignis i locie w kosmos Sławosza w czerwcu tego roku.


W stronę Borku
Kierujemy się coraz bardziej na wschód w stronę Borku Fałęckiego i dalej Łagiewników. Najpierw na ul. Skośnej znajdziemy ciekawy mural Misjonarzy Kombonianów, niestety zobaczyć go można tylko z daleka przez bramę wjazdową na teren Zgromadzenia Misjonarzy Kombonianów Serca Jezusowego.

Cofamy się trochę w kierunku północnym i przekraczamy ul. Kobierzyńską. Na ul. Torfowej punkt przeglądów rejestracyjnych ma na płocie na swoim terenie zachęcający malunek. Nie wiemy tylko, czemu namalowany samochód jest na ukraińskich blachach…

Na osiedlu na Przyzby na 6 wiatach śmietnikowych w ramach jednej z edycji „Ósemki w sprayu” powstały murale o różnej tematyce. Głównie przedstawiają zwierzęta, choć nie tylko. Niestety są już trochę zniszczone, a ich otoczenie pozostawia wiele do życzenia (śmieci porzucone pod śmietnikiem), a często są po prostu przysłonięte przez parkujące tu samochody.






Łagiewniki i Borek Fałęcki
Hmmm… W tym rejonie, podobnie jak na Zwierzyńcu, nie ma co liczyć na obfitość murali. Był tu jeden fajny nawiązujący do dzielnicy, ale został on zamalowany. Teraz udało nam się odnaleźć tu tylko jeden okaz.

Czy to już wszystkie okazy sztuki ulicznej na Zwierzyńcu, na Dębnikach, w Łagiewnikach lub w Borku Fałęckim? A może Wy wypatrzyliście coś jeszcze?
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku! (i w kolejnych muralowych dzielnicach!)
Wcześniejsze wycieczki po innych dzielnicach Krakowa znajdziecie tutaj:
Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!
