Krowodrza i Bronowice również mają sporo do zaoferowania na szlaku krakowskich murali. Sporo malunków znajdziemy na AGH, ale nie tylko.
„Szlak krakowskich murali” wiedzie dziś kolejnymi dzielnicami Krakowa, tym razem na zachód od centrum. Wkraczamy w dzielnice V Krowodrza i VI Bronowice. Na mapie murali kierujemy się kolorem żółtym. I tradycyjnie zachęcamy do dzielenia się informacjami o innych, pominiętych przez nas muralach. Chętnie dołączymy je do szlaku. Twórzmy go razem!
Park Kleparski, Wrocławska, Kijowska
Spacer po muralowych dzielnicach V i VI możemy zacząć w Parku Kleparskim, gdzie znajdujemy mural z grzybami i krasnalem jeżdżacym na kogucie, a także z pszczółkami.


Idziemy dalej w kierunku ul. Mazowieckiej. Najpierw na Rondzie Zołnierzy Wyklętych mamy szaro-biały mural na jednym ze sklepów. Trochę dalej na terenie Instytutu Malarstwa i Edukacji Artystycznej Uniwersytetu Pedagogicznego (śmiało trzeba wejść w bramę i kierować się ku budynkowi widocznego wgłębi) z muru patrzą na nas twarze wielkich kobiet: polskich (a częściowo krakowskich) poetek, malarek i działaczek.


Sporo dalej, bo aż niedaleko skrzyżowania Wrocławskiej i Kijowskiej oglądamy mural „#EKOrEWOLUCJA”.

Wzdłuż Juliusza Lea
Kilka murali jest w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy Lea. Na jej początku od strony pl. Inwalidów znajdziemy trochę schowany mural z kwiatami polnymi. Dalej możemy iść prosto tą ulicą albo skręcić po drodze jeszcze na AGH (opisane poniżej) i dopiero kontynuować wędrówkę na zachód.


Idąc dalej ulicą Lea trafiamy na kościół – w jednym z przylegającym do niego budynków działa Duszpasterstwo Akademickie i to właśnie tu podziwiać możemy kolejny mural.

Nie przy samej ulicy Lea ale w jej najbliższej okolicy już za Piastowską znajdziemy bardzo fajny mural z charakterystycznymi krakowskimi budowlami. Za szkołą podstawową nr 93 warto oglądnąć cały mur pomalowany graffiti i całkiem ładnymi fragmentami murali.


Miasteczko AGH, Czarnowiejska i Reymonta
Najwięcej muralowych okazów znajdziemy na AGH. O ile mural przedstawiający profil Uczelni namalowany na bloku DS Stokrotka od ul. Reymonta ma już kilka lat (2018 rok – powstał na 100-lecie Uczelni), o tyle inne malunki są dość nowe. Najnowszy to mural na Promyku od strony wewnętrznej miasteczka, który powstał z okazji 80-lecia Stowarzyszenia Wychowanków AGH przedstawiający Walerego Goetla – geologa i działacza tatrzańskiego. Naprzeciwko rzuca się w oczy abstrakcyjny mural na Omedze. Króliki w kinie zasiadają na ścianie Zaścianka, a i na dobudówce Filutka jest coś ciekawego. Od strony Nawojki na Filutku jest duży mural – co prawda jest to reklama, ale ładnie komponuje się z otoczeniem, bo przedstawia miasteczko.






Przy Czarnowiejskiej bliżej AGH samego w sobie również znajdziemy ciekawe propozycje. Zaraz za Miechowską na budynku Małopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa rzuca się w oczy adekwatny malunek. Kolejny, na wysokości B3, jest trochę bardziej schowany i zwrócony w stronę Alej. Powstał w 2017 roku i pokazuje, jak na AGH przystało, postęp techniki.


Naprzeciwko AGH na budynku Uniwersytetu Rolniczego kusi oczy kolorami kolejny z murali w tej dzielnicy.

Widok, Bronowice, Bronowice Małe
W sporym oddaleniu od wcześniej pokazanych udało się zlokalizować jeszcze dwa murale. Mniej spektakularne od poprzednich, ale na szlaku krakowskich murali nie może ich zabraknąć. Na pętli w Bronowicach Małych mamy całkiem sympatyczną reklamę zapiekanek. Na jednym z nowych osiedli na ulicy Na Błonie dostrzec można przez bramę mural z boku wiaty parkingowej.


Czy to już wszystkie okazy sztuki ulicznej na Krowodrzy lub w Bronowicach? A może Wy wypatrzyliście coś jeszcze?
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku! (i w kolejnych muralowych dzielnicach!)
Wcześniejsze wycieczki po innych dzielnicach Krakowa znajdziecie tutaj:
Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!
