Dzisiaj szlak krakowskich murali poprowadzi nas po sztuce ulicy Prądnika Czerwonego i Prądnika Białego. Zapraszamy do spaceru!
Kolejna część projektu „Szlak krakowskich murali”. Dzisiaj przed nami dzielnice III Prądnik Czerwony i IV Prądnik Biały.
Jak zawsze zapraszamy do wspólnego spaceru i podziwiania kolorowych ścian i murów. A jeśli znacie jakiś mural, którego nie ma na liście, a znajduje się w tej dzielnicy i warto go pokazać, koniecznie piszcie w komentarzach! Na poniższej mapie dziś patrzymy na murale oznaczone ciemnozielonymi pinezkami.
W przeciwieństwie do Starego Miasta i Grzegórzek, tu murali nie jest tak dużo i często są od siebie mocno oddalone. W ich poznawaniu na pewno pomoże nam rower albo autobus. Spacer po Prądniku Czerwonym zaczynamy w miejscu, w którym skończyliśmy spacer po dzielnicy Grzegórzki, a więc w okolicach wiaduktu na Pilotów.
Olsza i okolice
Na Olszy i w okolicach ul. Pilotów do zobaczenia mamy trzy raczej niewielkie murale. Jeden z nich znajdziemy na ul. Raciborskiego na jednym z domów – jest to latająca postać autorstwa Mikołaja Rejsa. Drugi znajdziemy na wjeździe ze skrzyżowania Miechowity/Bosaków/Brogi w stronę filii 11 Biblioteki Kraków. Na boku garażów mamy urocze domki. Trzeci można dojrzeć z ul. Żwirki i Wigury w głębi podwórka przedszkola.



Prądnik Czerwony – za Lublańską
Do kolejnych murali musimy się przedostać na większą odległość. W okolicy ul. Kwartowej na Prądniku Czerwonym są dwa ciekawe murale. Jeden przedstawia krasnoludki z żółwiej promujące czytelnictwo. Drugi utrzymany w ciepłych barwach nawiązuje tematyką do lata i wakacji.


Również przy Krzesławickiej trafiamy na podobne bajkowe klimaty – tym razem sporo motywów z Akademii Pana Kleksa i innych bajek Brzechwy, którego imienia ulica jest tuż obok.

Teraz znowu czeka nas większy odległościowo przeskok. Przedostajemy się na al. 29 listopada. Znajdujący się tu na ścianie widocznej od strony północnej mural również nawiązuje tematyką do czytelnictwa. Młody chłopak zaczytuje się w książkach Lema. Malunek powstał w 2017 roku na zlecenie Krakowskiego Biura Festiwalowego w ramach programu Kraków Miasto Literatury UNESCO.

Prądnik Biały
Docieramy pod Dworek Białoprądnicki. Na jednym z pomniejszych budynków (chyba garażu) na terenie dworku znajduje się kolejny (który to już?) mural charakterystyczny dla Mikołaja Rejsa.

Żabiniec
Przedostajemy się na drugą stronę Opolskiej by trafić pod Uniwersytet Rolniczy ozdobiony drzewnym motywem.

Przejeżdżamy na Żabiniec, gdzie obok siebie są dwa murale o tematyce przyrodniczej. Jeden przedstawia drzewa, drugi zwierzęta. Osiedlowa dżungla (proj. Artur Wabik) powstała w 2019 roku na wniosek Rady Dzielnicy i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.


Azory i Krowodrza
Na osiedlu na Krowoderskich Zuchów na kilku blokach obok i naprzeciwko siebie rozmieszczonych wzdłuż głównej alejki przez osiedle wypatrzyć z łatwością można murale. Zajmują tylko dolne pasma ścian i stanowią kwietne łąki lub inne obrazki przyrody.







Jest tu też mural inny, który zajmuje całą ścianę bloku.

Z boku Szkoły Podstawowej nr 21 im. Władysława Jagiełły z inicjatywy Fundacji „Zróbmy sobie Kraków” niedawno pojawił się nowiutki mural autorstwa Mikołaja Rejsa. Mural „Wiedza” przedstawia podróżniczkę z innego świata wskazującą, że „wiedza to potęgi klucz” 🙂

Na ul. Jałowcowej również znajdziemy trzy bloki z trzema muralami. Tym razem bloki ustawione są jeden za drugim, a murale są namalowane na ścianach widocznych właśnie od tej ulicy od strony garaży. Tutaj mamy tematykę patriotyczną i motywy polskich żołnierzy walczących o niepodległą Polskę.



Kolejny mural jest bardzo ciekawy, choć niepozorny, bo operując grą cieni sprawia wrażenie trójwymiarowego. Kawałek dalej przy boisku tematycznie kozłują koszykarze.


Ostatnie dwa murale, które udało nam się znaleźć na Azorach upamiętniają dwie prawdziwe postaci: Józefa Wybickiego – autora hymny Polski – i Marię Jaremę – malarkę, rzeźbiarkę i scenografkę z 1. połowy XX wieku.


Tonie i Bronowice Wielkie
Co ciekawe, Tonie i Bronowice Wielkie też należą do Prądnika Białego mimo swojego oddalenia. Kto ma ochotę na dalszą wycieczkę aż w tamte rejony, odkryje tam dwa ciekawe murale. Pierwszy jest na Placu Omłotowym przy ul. Ojcowskiej w Bronowicach Wielkich. Namalowany został przez Mikołaja Rejsa jako brama między światami: teraźniejszością i bronowicką przeszłością. Jest tu też tabliczka z informacją o tym malunku.


Drugi sporo oddalony od centrum znajduje się w Toniach. Tu na prywatnym domu namalowana jest kwintesencja Krakowa: Rynek, Barbakan, dorożka, Wawel itp. Cudeńko!

Czy to już wszystkie okazy sztuki ulicznej na którymś Prądniku? A może Wy wypatrzyliście coś jeszcze?
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku! (i w kolejnych muralowych dzielnicach!)
Wcześniejsze wycieczki po innych dzielnicach Krakowa znajdziecie tutaj:
Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!
 
			
