Aby podróżować wzdłuż zachodniej granicy, koniecznie trzeba wybrać się na kilka szlaków rowerowych i je ze sobą łączyć: Nysa-Odra, Zielona Odra i Wokół Zalewu Szczecińskiego.
Rodzaj trasy: | długodystansowa |
Szlak: | Euroregionalny Szlak Rowerowy ER-6, Pętla Lwówecka, Euroregionalny Szlak Rowerowy ER-2, Szlak rowerowy Odra-Nysa (D12), Zielona Odra, Blue Velo (3), Szlak Bielika, Trasa rowerowa wokół Zalewu Szczecińskiego, Eurovelo 10/13 (R10) |
Liczba kilometrów: | ok 1000 km |
Trudność: | łatwa (przeważnie płasko, poza odcinkiem w Sudetach) |
Przewyższenia: | 7000 m ↑ 7300 m ↓ |
Podłoże: | każde możliwe |
Drogi: | wały rzek, drogi i ścieżki leśne i polne, drogi o małym i średnim natężeniu ruchu, ścieżki rowerowe, CPRy |
Atrakcje dodatkowe: | przyroda od Sudetów przez niziny po morze, Dolina Dolnej Odry, niemieckie miasteczka, zamek Frydlant, Cedynia, Park Mużakowski, Krzywy Las, Jelenia Góra, Szczecin, Świnoujście, Stargard |
Ślad GPX |
Północną granicę przejechaliśmy szlakami Eurovelo 10/13 i Green Velo. Granicę wschodnią szlakiem Green Velo. Tym razem padło na granicę zachodnią i oczywisty wybór: szlak Nysa-Odra oraz szlak Wokół Jeziora Szczecińskiego. Ale oczywiście z modyfikacjami i bonusami.
PKP
Po pierwsze, na szlak trzeba jakoś się dostać, a potem z niego wrócić. My wybieramy dojazd pociągiem do Jeleniej Góry, a powrót ze Stargardu.


Monotonia i atrakcje
Po drugie, sam szlak Nysa-Odra od pewnego momentu robi się dość monotonny. Oczywiście są ciekawe miejsca, ale po polskiej stronie takich miejsc jest dużo więcej. Dlatego na wielu odcinkach decydujemy się opuścić świetne niemieckie asfalciki na rzecz polskich szutrów, chaszczy i piasków.


Asfaltem czy przygodowo?
Czy warto tak zrobić? To zależy! Jeżeli ktoś wybiera się tu turystycznie, jak my – jak najbardziej warto kombinować, modyfikować trasę i łączyć szlaki. Jeżeli ktoś chce po prostu jak najszybciej zaliczyć granicę, dużo lepiej pozostać na szlaku Nysa-Odra i śmigać szybko po asfalcie. Bo asfalt jest chyba na całej długości Nysy-Odry, a przynajmniej na fragmentach, które my pokonaliśmy. Tylko wyjazd ze Zgorzelca był po kocich łbach. Cała reszta (nawet w środku lasu) to piękne asfalty idealne dla rowerów szosowych.


Noclegi i obiady
Po trzecie, część modyfikacji szlaku wynika jak zwykle z tego, gdzie uda nam się znaleźć miejsce na nocleg. Na zachodniej granicy jest sporo takich miejsc, ale niestety większość to są motele dla tirowców lub dość drogie noclegi. Żeby znaleźć coś w miarę rozsądnej cenie i dobrym standardzie, trzeba się naszukać i być elastycznym. Zwłaszcza, że (również jak zwykle) planujemy kilka dni odpoczynku na plażę, kajaki, hamaki itp – wtedy tym bardziej trzeba znaleźć miejsce ekstra.
Dojazd do trójstyku:
- 1 dzień: Jelenia Góra – Dolina Bobru – Wleń – Lubomierz – Mirsk – Świeradów Zdrój –> szlaki rowerowe: Euroregionalny Szlak Rowerowy ER-6, Pętla Lwówecka, Euroregionalny Szlak Rowerowy ER-2,
- 2 dzień: Świeradów Zdrój – Frydlant – Bogatynia – Turów – trójstyk – Ostritz –> szlaki rowerowe: Euroregionalny Szlak Rowerowy ER-2, Szlak rowerowy Odra-Nysa (D12)


Wzdłuż granicy: szlaki Nysa-Odra i Zielona Odra:
- 2 dzień: Świeradów Zdrój – trójstyk – klasztor Marienthal – Ostritz,
- 3 dzień: Ostritz – Berzdorfer See – Zgorzelec – Kulturinsel – Łuk Mużakowa – Mużaków,
- 4 dzień: Mużaków – Forst – Gubin – Kosarzyn,
- 5 dzień: Kosarzyn – Neuzelle – Frankfurt nad Odrą – Słubice,
- 6 dzień: Słubice – Kostrzyn nad Odrą – Czelin – most w Siekierkach – Cedynia,
- 7 dzień: Cedynia – Widuchowa – Gryfino – Szczecin






Dookoła Zalewu Szczecińskiego:
- 8 dzień: Szczecin – Police – Trzebież – Nowe Warpno,
- 9 dzień: Nowe Warpno – Ueckermunde – Uznam,
- 10 dzień: Uznam – Świnoujście – Międzyzdroje,
- 11 dzień: Międzyzdroje – Lubin – Wolin – Brzozowo




Przejazd do Stargardu:


Inne atrakcje na trasie:
Oczywiście sama jazda na rowerze to nie jedyna atrakcja na wyprawie. Tym razem w bonusie mogliśmy poszukać figurek w aż dwóch miastach: jelonków w Jeleniej Górze i gryfików w Stargardzie. A na „spływ” kajakowy wyruszamy w Dolinie Dolnej Odry.



Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!
Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!
