Skip to content
Menu
Smocze wycieczki
  • na rowerze
  • na spacerze
    • figurki
  • w książkach
  • w kuchni
  • Kraków i okolice
  • góry
    • Tatry
    • Beskid Niski
    • Beskid Sądecki
    • Pieniny i Spisz
    • Gorce
    • Beskid Wyspowy
    • Beskid Makowski
    • Beskid Mały
    • Beskid Żywiecki
    • Beskid Śląski
    • Góry Świętokrzyskie
  • Smoki
  • Kontakt
Smocze wycieczki
Radocyna - łąki

Wieś, która nie istnieje: Radocyna

Opublikowano 2024-08-192024-08-21

W Beskidzie Niskim jest sporo dawnych łemkowskich wsi, które już nie istnieją. Tym razem proponujemy pętlę przez Radocynę i piękne bukowe lasy.

Rodzaj trasy:pętla
Szlak:żółty + czarny + czerwony
Liczba kilometrów:ok 14 km
Trudność:bardzo łatwa
Przewyższenia:300 m ↑ 300 m ↓
Schroniska:–
Atrakcje dodatkowe:Radocyna – wieś, która nie istnieje, cmentarz łemkowski, ruiny szkoły, cmentarz wojenny z I wojny światowej nr 43, cisza i brak ludzi
Trasa:Konieczna przejście graniczne – Radocyna – Dębi Wierch – Beskid – Konieczna przejście graniczne
Szczyty:Beskid (692 m n.p.m.)
Pasmo górskie:Beskid Niski
GOT:16 punktów


Tym razem krótka trasa łącząca zarówno spacer przez wieś, której nie ma, jak i wędrówkę przez las i pasmo gór. Idziemy odkrywać Radocynę!

Samochód zostawiamy na parkingu przy dawnym przejściu granicznym w Koniecznej (na Przełęczy Dujawa). Oprócz nas parkuje tu już kilka aut z bagażnikami rowerowymi – jest to bowiem też dobre miejsce startowe na wycieczkę rowerową po wsiach, których nie ma.

Wchodzimy na żółty szlak. Początkowe kilkadziesiąt metrów niestety prowadzi główną drogą do granicy, ale na szczęście nie ma tu żadnych drzew, widoczność jest bardzo dobra i wszelkie jadące samochody (a nie ma ich dużo) omijają nas bezpiecznie. Zaraz też skręcamy na drogę szutrową prowadzącą już do ce.u naszej wycieczki.

Idziemy najpierw drogą między pastwiskami – z każdej strony widzimy pasące się krowy, co bardzo ładnie wygląda na tle gór. Co ciekawe jednak, wejście na niebieski szlak, które tu mijamy i który to szlak rozważaliśmy jako alternatywę drogi powrotnej, jest zagrodzony jak pastwisko – w dodatku bez krów na nim.

krowy
krowy
żółty szlak do Radocyni
żółty szlak do Radocyni

Po przejściu pastwisk i łąk wchodzimy do lasu – wciąż szeroką szutrową drogą wiodącą bardzo łagodnie w górę. Jest tu mnóstwo leszczyny, więc mamy dodatkową atrakcję zbierając orzechy. Na całej trasie mijają nas dosłownie 2 auta.

Co ciekawe, jest tu sporo sosen, modrzewi, buków, klonów, ale nie trafiliśmy na ani jednego dęba. Gdy wśród drzew leśnych zaczyna się pojawiać coraz więcej drzew owocowych, wiemy, że zbliżamy się do wsi.

Dochodzimy do większej drogi przez dawną wieś. Tu skręcamy w prawo na czarny szlak. Zaraz też natrafiamy na ruiny dawnej szkoły i krzyż przydrożny.

ruiny szkoły w Radocynie
ruiny szkoły w Radocynie
krzyż przydrożny w Radocynie
krzyż przydrożny w Radocynie

Kawałek dalej znajdują się dwa sąsiadujące ze sobą cmentarze: bardzo ładnie zadbany cmentarz z I wojny światowej z rosyjskimi żołnierzami i napisami po niemiecku. Za płotem natomiast jest cmentarz wiejski łemkowski – zniszczony i zarośnięty trawą.

cmentarz wojenny w Radocynie
cmentarz wojenny w Radocynie
cmentarz łemkowski w Radocynie
cmentarz łemkowski w Radocynie

Na cmentarzu znajduje się duża tablica informacyjna dotycząca Radocyny. Była to łemkowska wieś głównie grekokatolików, którzy zmienili wiarę na prawosławie. Poza nimi była rodzina żydowska i rodzina Cyganów kowali. W dwudziestoleciu międzywojennym wieś była rozwinięta jak na tamte czasy i oddalenie od większej cywilizacji – funkcjonowały tu aż 2 sklepy, szkoła, czytelnia a nawet wiejski teatr. A potem przyszła wojna i akcja „Wisła”…

Radocyna - tablica informacyjna
Radocyna – tablica informacyjna

Idziemy drogą „przez wieś” i natrafiamy na nowy budynek – jest tu tworzona pasieka. Pszczółkom powinno być dobrze w takim miejscu. Mijamy liczne łąki na niewielkich wzgórzach.

Radocyna - łąki
Radocyna – łąki

Po pokonaniu kilku zakrętów drogi należy bardzo uważać, żeby się nie zgubić. Droga wiedzie dalej w lewo, natomiast szlak prowadzi w trawy i chaszcze. Na skraju lasu znajduje się (niewidoczna z drogi) wiata. Dalej pokonać trzeba jeszcze 2 polany pośrodku niczego – panuje tu tylko natura i cisza.

W końcu docieramy do Przełęczy pod Dębim Wierchem. Tu skręcamy w prawo na niebieski szlak. A właściwie to niebieski i czerwony idące razem wzdłuż granicy. I to szlaku czerwonego się trzymamy, bo on wiedzie prosto na przejście graniczne w Koniecznej. A szlak niebieski doprowadziłby nas, jak wiemy, do zagrodzonego pastwiska.

Przełęcz pod Dębim Wierchem
Przełęcz pod Dębim Wierchem

Tutaj wchodzimy w zupełnie inny świat. Na całej trasie aż do końca wycieczki idziemy przez las – w większości przepiękny, widny las bukowy. Idziemy wciąż delikatnie pod górę, przy czym nachylenie jest niewielkie. Dopiero gdy docieramy do szczytu (nie jest on ani wyraźnie widoczny, ani oznaczony w żaden sposób) Beskid zaczyna się nachylenie w dół – jest ono bardziej zauważalne niż to w górę, ale wciąż łagodne.

las bukowy między Radocyną a Konieczną
las bukowy między Radocyną a Konieczną
las bukowy między Radocyną a Konieczną
las bukowy między Radocyną a Konieczną

W końcu docieramy do dużej polany po stronie słowackiej. Widok tu jest podobny jak na początku naszej wędrówki dzisiejszej z tą różnicą, że znajdujemy się wyżej i nie ma tu pasących się krów. W pewnym momencie widać stąd budynek dawnego przejścia granicznego.

łąka przed Przełęczą Dujawa
łąka przed Przełęczą Dujawa

Na sam koniec, ostatnie kilkadziesiąt metrów, znowu wchodzimy do lasu – tu też warto uważać, żeby nie zgubić szlaku. Z lasu wychodzimy dosłownie na przejściu granicznym po stronie słowackiej, skąd tylko kilka metrów dzieli nas od parkingu i samochodu.

Dzisiejsza wycieczka była bardzo przyjemna, niewymagająca, a przy tym, urozmaicona widokowo i przyrodniczo. A na całej trasie spotkaliśmy tylko 4 piechurów, 4 rowerzystów i 1 pszczelarza…

Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!


nokaut.pl  porównywarka cen

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TAGI:

Beskid Mały Beskid Niski Beskid Wyspowy Beskidy Beskid Żywiecki Dolinki Krakowskie EuroVelo Eurovelo 10 Eurovelo 13 figurki Gorce Green Velo góry Kaszuby Korona Gór Polski Kraków książki Lubelskie Mazury Małopolska miasto miasto powiatowe na południe od Krakowa na północ od Krakowa na zachód od Krakowa okolice Krakowa park narodowy Pieniny Podkarpacie Podlasie Podlaski Szlak Bociani Pomorskie rower skansen smoki spacer Suwalszczyzna Szlak Wokół Tatr Tatry Velo Baltica Velo Małopolska Warmia Warmińsko-mazurskie Wielkopolska wędrówka Zachodniopomorskie zamek Łódzkie Śląsk Świętokrzyskie

Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!

Buy Coffee

Najnowsze posty:

  • Szlak zaczarowanych miejsc w Obornikach
  • Nadwarciański Szlak Rowerowy 1: Jeziorsko – Koło
  • Łódź i szlak Gorące Źródła
  • Bajkowy szlak w Łodzi
  • Rowerem wzdłuż Warty
  • Kotelnica i Studzionki z Dębna

Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!

Buy Coffee

Współpraca:

Smocze przepisy kulinarne Aspekt ubezpieczenia

Smok poleca:

Velo Małopolska EuroVelo GreenVelo Szlak Wokół Tatr Rowerem przez Pomorze Zachodnie Polskie Parki Narodowe Polskie Parki Krajobrazowe Rowerowa Małopolska

Tagi:

Beskidy Dolinki Krakowskie EuroVelo Eurovelo 10 Eurovelo 13 figurki Gorce Green Velo góry Korona Gór Polski Kraków książki Małopolska miasto miasto powiatowe na północ od Krakowa na zachód od Krakowa okolice Krakowa park narodowy Pieniny Podkarpacie Podlasie Pomorskie rower smoki spacer Velo Baltica Velo Małopolska Warmińsko-mazurskie Wielkopolska wędrówka Zachodniopomorskie zamek Śląsk Świętokrzyskie

©2025 Smocze wycieczki | Powered by SuperbThemes