Jeżeli szukacie pomysłu na krótką, małoforsowną wycieczkę górską z widokami, a na dodatek niedaleko od Krakowa, to najlepszym wyborem będzie Śnieżnica z Gruszowca. Proponujemy bardzo przyjemną pętęlkę.
Rodzaj trasy: | pętla |
Szlak: | niebieski + zielony |
Liczba kilometrów: | 6 km |
Trudność: | łatwa |
Przewyższenia: | 340 m ↑ 340 m ↓ |
Schroniska: | – |
Atrakcje dodatkowe: | górna stacja kolejki na Śnieżnicy, platforma widokowa, muzeum retro motorowerów, ośrodek rekolekcyjny |
Trasa: | Gruszowiec – Śnieżnica – górna stacja kolejki – Gruszowiec |
Szczyty: | Śnieżnica (1007 m n.p.m.) |
Pasmo górskie: | Beskid Wyspowy |
GOT: | 8 punktów |
Dzisiaj wszystkie prognozy pogody straszą deszczem i burzami. Wybieramy więc coś szybkiego: pętlę szlakami niebieskim i zielonym na Śnieżnicę z Przełęczy Gruszowiec. Auto zostawiamy właśnie na tej przełęczy pod Barem pod Cyckiem.


Na trasę w górę mamy wybrać niebieski szlak. My jednak idziemy początkowo ciut inaczej, asfaltem między domami, a dalej trochę bardziej stromo przez las. W ten sposób dołączamy na szlak niebieski, którym wędrujemy spokojnie aż na górę. O tej porze roku w wielu miejscach można wypatrzeć kaczeńce.


W miejscu, gdy szlak niebieski skręca ostro w lewo, my skręcamy w prawo i już kilka metrów dalej jesteśmy na Śnieżnicy. Szczyt jest zalesiony, więc niestety nie można stąd podziwiać żadnych widoków. Ale jest tu ławeczka, na której można odpocząć. Oprócz niej znajduje się tu znak z nazwą szczytu, krzyż i duża mapa Beskidu Wyspowego. Świetne miejsce na mały odpoczynek.


Wracamy na niebieski szlak i kierujemy się nim i szlakiem zielonym do górnej stacji kolejki na Śnieżnicy. Na tym odcinku mijamy sporo drogowskazów.

W końcu docieramy do górnej stacji kolejki Kasina Ski. Jakże inaczej wygląda widziana stąd Lubogoszcz teraz w czerwcu niż w zimie, gdy jeździmy tu na nartach! A zamiast narciarzy jest mnóstwo rowerzystów enduro. Kolejka więc nieustannie chodzi.


W zeszłym roku otwarto w końcu platformę widokową na budynku górnej stacji kolejki. Na środkowym poziomie znajduje się barek z zapiekankami, słodyczami i napojami. A z góry… widoki są cudowne! Widać stąd idealnie najbliższą okolicę, a przede wszystkim Ćwilin, Lubogoszcz, Szczebel i Luboń Wielki. Beskid Wyspowy jest na wyciągnięcie ręki!




Na dolnym poziomie budynku stacji z tyłu znajduje się knajpa z muzeum retro motorowerów. Tam też warto zaglądnąć.


Po takich atrakcjach zaczynamy schodzić zielonym szlakiem w stronę Gruszowca. Warto tu się obrócić za siebie, budynek stacji kolejki robi wrażenie wielkością.

Na dalszych metrach i kilometrach łagodnego zejścia przez las mijamy jeszcze wiatkę piknikową z boiskiem, następnie wiatę grillową będącą własnością ośrodka rekolekcyjnego (ale za ich zgodą można z niej korzystać), staw i sam ośrodek rekolekcyjny.

Jeszcze tylko kawałek trasy przez las i już dalej asfaltem z powrotem na przełęcz Gruszowiec.
Ogólnie trasa jest bardzo przyjemna, całkiem prosta, nie ma ostrym podejść ani zejść. Na pewno nada się na wycieczki z dziećmi i dla osób bez kondycji. A warto!
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!
Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!
