Na mapie na południe od Mielna zaznaczone jest kilka szlaków rowerowych. W rzeczywistości jednak nie istnieją i przez cały czas trzeba się mocno wspomagać mapą i gpsem.
Rodzaj trasy: | pętla |
Szlak: | niby szlaki oznaczone na mapie, ale żadnych oznaczeń w rzeczywistości |
Liczba kilometrów: | 50 km |
Trudność: | łatwa |
Przewyższenia: | 455 m ↑ 455 m ↓ |
Podłoże: | asfalt, szuter |
Drogi: | drogi o małym i średnim natężeniu ruchu, ścieżki rowerowe |
Atrakcje dodatkowe: | 16. południk, molo w Chłopach, mini zoo w Cieszynie, pałac w Parnowie, Mielno (mors, jeleń, deptak) |
Ślad GPX |
W prawo od Mielna już pojechaliśmy, w lewo do Kołobrzegu też, na północ w morze się nie da, więc został nam tylko jeden kierunek: na południe od Mielna. Wszystko byłoby super, gdyby szlaki rowerowe zaznaczone na mapie, istniały też w rzeczywistości, a tu ani infrastruktury, ani oznaczeń. No nic… jedziemy!
Na początek kawałek na lewo – przez Chłopy i Sarbinowo. I dopiero w Sarbinowie odbijamy na południe zgodnie z propozycją z mapy.
Jedziemy zwykłą drogą z samochodami (na szczęście drogi o małym i średnim natężeniu ruchu), przez wioski. Dopiero w Wierzchominie pojawia się mały lasek (niezbyt przyjazny).
W Parnowie pojawiają się pierwsze atrakcje, a mianowicie pałac ze stadniną koni (choć bez koni) i bardzo przyjemne jezioro, które próbujemy objechać, ale nam się nie bardzo udaje.
Natomiast największa atrakcja czeka na nas w Cieszynie – mini zoo z materiałów! I ruiny kościoła, ale jednak to mini zoo robi większe wrażenie.
Powrót do Mielna to częściowo drogi z samochodami, częściowo drogi polne. Na końcu pojawia się nawet ścieżka rowerowa. A samo Mielno? W słoneczny dzień, poza weekendem, poza sezonem nie sprawia już takiego złego wrażenia. Witamy się z morsem i jeleniem. Przejeżdżamy też kawałek promenadą, żeby zobaczyć pomnik lotników. Nie jest źle.
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!