Skip to content
Menu
Smocze wycieczki
  • na rowerze
  • na spacerze
    • figurki
  • w książkach
  • w kuchni
  • Kraków i okolice
  • góry
    • Tatry
    • Beskid Niski
    • Beskid Sądecki
    • Pieniny i Spisz
    • Gorce
    • Beskid Wyspowy
    • Beskid Makowski
    • Beskid Mały
    • Beskid Żywiecki
    • Beskid Śląski
    • Góry Świętokrzyskie
  • Smoki
  • Kontakt
Smocze wycieczki
Goniądz - punkt widokowy

Green Velo – Dzień 3: Dolistowo Stare – Rzędziany

Opublikowano 2023-07-012024-07-01

Kolejny odcinek Green Velo wiedzie przez Biebrzański Park Narodowy. Przejazd przez park jest łatwy i przyjemny, ale też przez to rozczarowuje.

Rodzaj trasy:dlugodystansowa
Szlak:Green Velo + Podlaski Szlak Bociani
Liczba kilometrów:100 km
Trudność:łatwa
Przewyższenia:480 m ↑ 489 m ↓
Podłoże:głównie asfalt, trochę szutrów, kocie łby
Drogi:drogi o małym i średnim natężeniu ruchu, drogi leśne i polne
Atrakcje dodatkowe:Twierdza Osowiec, Biebrzański Park Narodowy, Kiermusy (Jantarowy Kasztel), Pentowo (Wieś Bociana, dwór), Tykocin (rynek, zamek, synagoga, klasztor)
Ślad GPX


Trzeci dzień Green Velo jest dla nas długi (zaplanowane ponad 100km jazdy + sporo atrakcji po drodze) i trochę zniechęcający. Jak wiadomo, trzeciego dnia zawsze następuje kryzys i niestety w pewnym stopniu nas też dopadł. Szczególnie przez konfrontację oczekiwań z rzeczywistością na tym odcinku. Ale o tym po kolei.

Po pierwsze dzisiejszy dystans nie był planowany w zamierzony sposób. Miało być ok 80-85 km, ale brak noclegów pokrzyżował nam plany. Raz że poprzednią noc musieliśmy spędzić w Dolistowie Starym zamiast w Goniądzu (o tym za moment), a dwa że dzisiejszy nocleg miał być w Tykocinie, a udało się zarezerwować wolny pokój dopiero w Rzędzianach.

Wyjeżdżamy więc z Dolistowa Starego na naszą trasę Green Velo. Zauważamy tu ciekawą zależność: gdy trasa skręca w lewo stan drogi się pogarsza (na ogół przeistacza się w polną drogę), a gdy skręca w prawo, to pojawia się asfalt. Może nie jest to reguła, która sprawdza się w 100%, ale wystarczająco często, żeby ją zauważyć i żeby każdy lewoskręt wzbudzał nasz niepokój.

Jedziemy na przemian przez wioski i pola aż do Goniądza.

Dolistowo
Dolistowo
zboże
zboże

I w Goniądzu natrafiamy w sam środek przyczyny problemów z wolnymi pokojami w okolicy. Akurat w te 2 dni odbywa się tu festiwal Rock na Bagnie. Jest to taki Jarocin dzisiejszych czasów i w innym miejscu. Nawet sprawdzaliśmy program koncertów, ale żaden z naszych ulubionych zespołów nie występuje w tym roku. Co ciekawe, stwierdzamy, że większość uczestników to właśnie ludzie jeżdżący na Jarocin w latach 80-tych, a nie (czego się bardziej spodziewaliśmy) dwudziesto- i trzydziestolatkowie.

Główna scena z koncertami jest nad rzeką na uboczu wsi, przy czym koncerty tam zaczynają się dopiero popołudniu. Rano jakieś (prawdopodobnie garażowe) zespoły grają na rynku miasteczka. Więc i my mamy okazję chwilę uczestniczyć w tym festiwalu, pośpiewać i potańczyć.

Rock na bagnie
Rock na bagnie
Rock na bagnie
Rock na bagnie

Podjeżdżamy też oczywiście zobaczyć główną scenę chociaż z daleka. Natrafiamy przy tym na całkiem ładny punkt widokowy na tereny nad Biebrzą.

Goniądz - punkt widokowy
Goniądz – punkt widokowy

Dalej przejeżdżamy skrótem do Green Velo. Jedzie się tu fajnie ścieżką rowerową wzdłuż drogi przez las. Przy twierdzy Ossowiec znowu zjeżdżamy z trasy – zupełnie niepotrzebnie. Twierdzę można zwiedzać jedynie z przewodnikiem po wcześniejszej rezerwacji terminu. A tak nie da się jej nawet zobaczyć z zewnątrz z dala.

Za Ossowcem wjeżdżamy: a) do Biebrzańskiego Parku Narodowego, b) na tzw. carską drogę, c) na „łosiostradę”. Przez następne 30 kilometrów jedziemy niemal prostą, delikatnie falującą drogą wraz z samochodami przez park narodowy. Jako osoby wychowane między Tatrzańskim i Ojcowskim parkami narodowymi, mamy inne wyobrażenie tworu, jakim jest park narodowy. Może na trasach pieszych jest przyjemniej, bo z dala od aut i bliżej do Biebrzy. Nas to mocno rozczarowało. Zwłaszcza, że przez cały czas trzeba uważać na samochody (nie ma dużego ruchu, ale jednak co chwilę trzeba się oglądać za siebie i zjeżdżać) i nie widać nic poza ścianą drzew. Ciekawiej i ładniej było wczoraj mimo „tarki”. Przy czym nie kwestionujemy urody lasów w tej okolicy – po prostu trzeba przejechać ten odcinek z innym nastawieniem, a nie spodziewać się pięknej szutrowej drogi tylko dla pieszych i rowerzystów jak np. w Parku Narodowym Bory Tucholskie.

Biebrzański Park Narodowy - carska droga
Biebrzański Park Narodowy – carska droga
Łosiostrada
Łosiostrada
Biebrzański Park Narodowy
Biebrzański Park Narodowy

M.w. w połowie tego odcinka natrafiamy na niespodziankę: możliwość zjedzenia obiadu. Oczywiście korzystamy z tego zamawiając lokalne potrawy.

kartacze
kartacze

Na dalszym odcinku natariamy na wieżę widokową – wreszcie możemy zobaczyć choć skrawek łąk i bagien nadbiebrzańskich. Łosia nie wypatrzyliśmy 🙂

wieża widokowa Bagno Ławki
wieża widokowa Bagno Ławki
wieża widokowa Bagno Ławki - widok
wieża widokowa Bagno Ławki – widok

I zaraz znowu kolejny przystanek na mały spacer w głąb bagien drewnianym pomostem Długa Luka. Przestrzeń robi tu wrażenie!

Długa Luka - wejście
Długa Luka – wejście
Długa Luka
Długa Luka
Długa Luka - widok
Długa Luka – widok

Po wyjeździe z Biebrzańskiego Parku Narodowego trafiamy nad kolejną rzekę: Narew. Tu jedziemy przez wioski i przy polach uprawnych. W końcu trafiamy do Kiermusów, gdzie oglądamy: stanicę wodną, targ staroci (odbywa się w weekendy) i kasztel Jantar, gdzie mieści się muzeum oręża polskiego z rekwizytami z Krzyżaków i Trylogii. Niestety zwiedzać go można tylko w niedziele w lecie przez kilka godzin.

Kiermusy - kasztel
Kiermusy – kasztel

Kolejny przystanek na trasie to Pentowo Europejska Wieś Bociania. Akurat trafiamy na wesele odbywające się w tutejszej sali, ale po cichutku boczkiem wchodzimy na teren za budynkami. Jest tu chyba kilkadziesiąt gniazd bocianów i wieże widokowe do obserwacji ptaków. Mega klimatyczne miejsce! I idealnie pasuje do Podlaskiego Szlaku Bocianiego, który na dzisiejszym odcinku dość mocno pokrywa się z przebiegiem Green Velo.

Pentowo Europejska Wieś Bociania
Pentowo Europejska Wieś Bociania
Pentowo - bocian
Pentowo – bocian

Ostatni przystanek tego dnia na Green Velo to obowiązkowo Tykocin. I tu kolejne małe rozczarowanie. Miasteczko stanowczo nie jest przyjazne dla rowerzystów – wszędzie są kocie łby i wszędzie jeżdżą samochody. Ale ryneczek z charakterystycznymi niskimi zabudowaniami, kościół Trójcy Przenajświętszej, Wielka Synagoga i odbudowany zamek są bardzo przyjemne dla oka. Przy czym polecamy trzymać się głównych dróg i przejazdów – chcąc urozmaicić powrót spod zamku, przejechaliśmy nad Narwią do kolejnego mostka. I co się okazało? Mostek ma schodki… Noszenie rowerów z sakwami nie należy do przyjemności. Do przyjemności natomiast należy jedzenie lodów na rynku w Tykocinie – pycha!

Tykocin
Tykocin
Tykocin - zamek
Tykocin – zamek

Na koniec decydujemy się skrócić sobie przejazd, więc rezygnujemy z Green Velo na kolejne kilka kilometrów. Przez chwilę jedziemy Podlaskim Szlakiem Bocianim, a potem po prostu prosto na nocleg. Zaskakują nas pagórki, które się znajdują za Tykocinem – a miało być płasko!


nokaut.pl  porównywarka cen

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TAGI:

Beskid Mały Beskid Niski Beskid Wyspowy Beskidy Beskid Żywiecki Dolinki Krakowskie EuroVelo Eurovelo 10 Eurovelo 13 figurki Gorce Green Velo góry Kaszuby Korona Gór Polski Kraków książki Lubelskie Mazury Małopolska miasto miasto powiatowe na południe od Krakowa na północ od Krakowa na zachód od Krakowa okolice Krakowa park narodowy Pieniny Podkarpacie Podlasie Podlaski Szlak Bociani Pomorskie rower skansen smoki spacer Suwalszczyzna Szlak Wokół Tatr Tatry Velo Baltica Velo Małopolska Warmia Warmińsko-mazurskie Wielkopolska wędrówka Zachodniopomorskie zamek Łódzkie Śląsk Świętokrzyskie

Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!

Buy Coffee

Najnowsze posty:

  • Szlak zaczarowanych miejsc w Obornikach
  • Nadwarciański Szlak Rowerowy 1: Jeziorsko – Koło
  • Łódź i szlak Gorące Źródła
  • Bajkowy szlak w Łodzi
  • Rowerem wzdłuż Warty
  • Kotelnica i Studzionki z Dębna

Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!

Buy Coffee

Współpraca:

Smocze przepisy kulinarne Aspekt ubezpieczenia

Smok poleca:

Velo Małopolska EuroVelo GreenVelo Szlak Wokół Tatr Rowerem przez Pomorze Zachodnie Polskie Parki Narodowe Polskie Parki Krajobrazowe Rowerowa Małopolska

Tagi:

Beskidy Dolinki Krakowskie EuroVelo Eurovelo 10 Eurovelo 13 figurki Gorce Green Velo góry Korona Gór Polski Kraków książki Małopolska miasto miasto powiatowe na północ od Krakowa na zachód od Krakowa okolice Krakowa park narodowy Pieniny Podkarpacie Podlasie Pomorskie rower smoki spacer Velo Baltica Velo Małopolska Warmińsko-mazurskie Wielkopolska wędrówka Zachodniopomorskie zamek Śląsk Świętokrzyskie

©2025 Smocze wycieczki | Powered by SuperbThemes