Skip to content
Menu
Smocze wycieczki
  • na rowerze
  • na spacerze
    • figurki
  • w książkach
  • w kuchni
  • Kraków i okolice
  • góry
    • Tatry
    • Beskid Niski
    • Beskid Sądecki
    • Pieniny i Spisz
    • Gorce
    • Beskid Wyspowy
    • Beskid Makowski
    • Beskid Mały
    • Beskid Żywiecki
    • Beskid Śląski
    • Góry Świętokrzyskie
  • Smoki
  • Kontakt
Smocze wycieczki
Czarna Hańcza

Green Velo (bonus): spływ kajakowy Czarną Hańczą

Opublikowano 2024-06-272024-07-04

Dodatkową atrakcją na szlaku Green Velo (lub po prostu gdy się jest w okolicy Suwałk) stanowi spływ kajakowy Czarną Hańczą. Pogoda dopisała, więc się na taki wybraliśmy.

Rodzaj trasy:spływ kajakowy, trasa jednodniowa
Szlak:Burdeniszki – Wysoki Most – Frącki
Liczba kilometrów:27 km
Trudność:łatwa (trudność jest kwestią długości trasy)
Rzeka:Czarna Hańcza
Ślad GPX


Po pokonaniu założonej trasy Eurovelo 10/13 i Green Velo z Gdyni do Suwałk, robimy sobie jeszcze jeden dzień wakacji specjalnie na plażowanie lub kajaki. Dzień ten spędzamy w okolicy Wigrów, żeby mieć sporo opcji na różne aktywności zależnie od pogody.

Już od rana jest skwar, a zapowiadają (wreszcie!) 30 stopni, więc nie zastanawiamy się długo i równo o 9, kiedy otwiera się firma organizująca spływy, meldujemy się po kajak. Trochę nawet czekamy na otwarcie, w tym czasie zapoznajemy się z mapą i opcjami.

Opcje spływu Czarną Hańczą

Opcji mamy kilka. A właściwie to jedną, ale z różnymi wariantami. Wariant minimum zakłada etap I czyli ok 4h spływu z Burdeniszek przez Maćkową Rudę do Wysokiego Mostu. Kolejne warianty to przedłużenie tego pierwszego np. do Studzianego Lasu czy Gulbina. Najdalej dopłynąć możemy do Frącków. Na trasie zdecydujemy, kiedy kończymy.

Wzdłuż Green Velo

Co ciekawe, wszystkie nazwy miejscowości, przez które mamy przepływać, są nam już znane. To właśnie tędy, wzdłuż Czarnej Hańczy wiedzie szlak Green Velo, który równo rok temu pokonywaliśmy i z brzegu obserwowaliśmy zmagania kajakarzy. W Maćkowej Rudzie szukaliśmy sklepu, w Studzianym Lesie śmialiśmy się z nazwy kempingu Majorka, a w Gulbinie robiliśmy zdjęcia na moście.

Płyniemy! Etap I

Czarna Hańcza jest rzeką z bogatą roślinnością. Przez większość czasu płyniemy między szuwarami, a pod kajakiem widzimy różne wodorosty, które niejednokrotnie haratają o dno. Jest też wiele lilii wodnych: zwłaszcza żółtych, ale białe też się zdarzają.

lilie wodne
lilie wodne
trawy i szuwary
trawy i szuwary

Rzeka początkowo jest dość wąska, ale po chwili robi się szersza, a w miejscu, gdzie zaczynają się rozlewiska, jest już bardzo szeroka. Przy rozlewiskach trzeba uważać, w którą odnogę wpłynąć, żeby się nie zgubić.

Czarna Hańcza
Czarna Hańcza

Nurt jest bardzo spokojny, do tego na niektórych odcinkach (rzeka się bardzo wije) wieje nam wiatr w dziób, więc płynie się bardzo spokojnie. Roślinność na środku rzeki też nie ułatwia, a raczej hamuje kajak. Trzeba więc dzielnie pracować wiosłem.

łabędzie
łabędzie
trawy w rzece
trawy w rzece

Jagodzianki

Jeszcze przed Maćkową Rudą pojawiają się jagodzianki. W jednym miejscu jest to przyczepa, w innym budyneczek, a zazwyczaj na brzegu siedzi na krzesełku pani i krzyczy, że sprzedaje jagodzianki i piwo. W jednym z takich miejsc się zatrzymujemy i próbujemy właśnie tego specjału oraz domowej lemoniady. Jagodzianki są tak dobre, że dokupujemy jeszcze po jednej na wynos (pani pakuje je nam do plastikowego pudełka, przez co bezpiecznie płyną z nami w kajaku przed konsumpcją). Koniecznie więc na taki spływ weźcie ze sobą gotówkę!

jagodzianki
jagodzianki

Przy okazji doświadczamy tu uroczego aspektu Suwalszczyzny i Podlasia innego wymiaru, a mianowicie w postaci tutejszej gwary. Dowiadujemy się, że smakuje to „dla ciebie” zamiast „tobie”. Bardzo mi się to podoba! 🙂

Wigierski Park Narodowy

Kolejna atrakcja to wpłynięcie do Wigierskiego Parku Narodowego. Na pomoście po lewej stronie stoi strażniczka z parku i sprzedaje lub kasuje kupione wcześniej bilety wstępu. Koszt biletu normalnego to aktualnie 8zł.

Dalej na trasie można zrobić przystanek w muzeum Mongolii i galerii fotografii. My rezygnujemy z tej atrakcji, więc nie wiemy, czy jest warta polecenia.

Etap II spływu

Aż do Wysokiego Mostu, gdzie kończy się I etap spływu i do którego docieramy po ok. 4 godzinach, rzeka jest praktycznie cała nasza. Co jakiś czas tylko mijamy się z jednym Niemcem w jednoosobowym kajaku, ale zdarza się to tak rzadko, że można przyjąć, że płyniemy całkiem sami. W Wysokim Moście natomiast trafiamy na grupę kajakarzy, ale oni (jeszcze świeżo wypoczęci) szybko forsują się na przód, a my ponownie tracimy towarzystwo. Od tego momentu aż do Frącków co jakiś czas kogoś mijamy, albo ktoś mija nas, ale wciąż nie jest to tłok na rzece.

na kajaku
na kajaku

Tu robi się trochę bardziej dziko, miejscami płyniemy przez las. Mijamy też kilka miejscowości i kilka mostów. W Gulbinie nawet zastanawiamy się, czy nie zakończyć przygody, ale jednak decydujemy się na dalszy ciąg.

Zwalone drzewa?

Na większości trasy decydujemy się na wybór lewej strony rzeki, jeżeli np. na środku jest wysepka albo dużo szuwarów. W jednym miejscu (chcąc uniknąć spotkania z większą grupą kajakarzy) wybieramy jednak stronę prawą. I dopiero tu jest dzika przyroda, o której opowiadali zachwalając spływ. Miały być zwalone drzewa za Wysokim Mostem, a do tej pory takich nie było albo było ich niewiele. A wyobrażaliśmy sobie ten odcinek bardziej jak spływ Wieprzem, gdzie niejednokrotnie chowaliśmy głowy w kajakach lub nawet musieliśmy się wycofywać. No i właśnie tu się tego doczekaliśmy: przypływamy pod zwalonym drzewem chowając głowy jak najniżej. Jest przygoda!

drzewa nad rzeką
drzewa nad rzeką

Ostatni odcinek od ostatniego mostu do miejsca, z którego mają nas odebrać tj. stanicy wodnej Frącki, wygląda jeszcze inaczej niż wcześniejsze fragmenty Czarnej Hańczy. Po obu stronach rzeki są wysokie zadrzewione skarpy. Czujemy się, jakbyśmy płynęli inną rzeką teraz.

wysokie brzegi
wysokie brzegi

Wreszcie Frącki!

Do Frącków dopływamy bardzo zmęczeni. Jednak odcinek 27km kajakiem to stanowczo nie to samo co na rowerze… Potem doczytujemy w ulotce firmy organizującej te spływy, że pokonany przez nas odcinek to wśród opcji jednodniowych „spływ dla wytrwałych”. Dobrze wiedzieć… 😉

stanica wodna Frącki

W nagrodę więc po powrocie na nocleg robimy sobie ognisko nad brzegiem Dowcienia i zajadamy się pyszną karkówką. A co! Zasłużyliśmy! 🙂

Stanowczo polecamy spływ Czarną Hańczą, zwłaszcza w upalny dzień. Choć może jednak na krótszym odcinku 😉 No i koniecznie musicie spróbować jagodzianek!

Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!


nokaut.pl  porównywarka cen

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TAGI:

Beskid Mały Beskid Niski Beskid Wyspowy Beskidy Beskid Żywiecki Dolinki Krakowskie EuroVelo Eurovelo 10 Eurovelo 13 figurki Gorce Green Velo góry Kaszuby Korona Gór Polski Kraków książki Lubelskie Mazury Małopolska miasto miasto powiatowe na południe od Krakowa na północ od Krakowa na zachód od Krakowa okolice Krakowa park narodowy Pieniny Podkarpacie Podlasie Podlaski Szlak Bociani Pomorskie rower skansen smoki spacer Suwalszczyzna Szlak Wokół Tatr Tatry Velo Baltica Velo Małopolska Warmia Warmińsko-mazurskie Wielkopolska wędrówka Zachodniopomorskie zamek Łódzkie Śląsk Świętokrzyskie

Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!

Buy Coffee

Najnowsze posty:

  • Szlak zaczarowanych miejsc w Obornikach
  • Nadwarciański Szlak Rowerowy 1: Jeziorsko – Koło
  • Łódź i szlak Gorące Źródła
  • Bajkowy szlak w Łodzi
  • Rowerem wzdłuż Warty
  • Kotelnica i Studzionki z Dębna

Wesprzyj Smoka na Suppi lub postaw kawę!

Buy Coffee

Współpraca:

Smocze przepisy kulinarne Aspekt ubezpieczenia

Smok poleca:

Velo Małopolska EuroVelo GreenVelo Szlak Wokół Tatr Rowerem przez Pomorze Zachodnie Polskie Parki Narodowe Polskie Parki Krajobrazowe Rowerowa Małopolska

Tagi:

Beskidy Dolinki Krakowskie EuroVelo Eurovelo 10 Eurovelo 13 figurki Gorce Green Velo góry Korona Gór Polski Kraków książki Małopolska miasto miasto powiatowe na północ od Krakowa na zachód od Krakowa okolice Krakowa park narodowy Pieniny Podkarpacie Podlasie Pomorskie rower smoki spacer Velo Baltica Velo Małopolska Warmińsko-mazurskie Wielkopolska wędrówka Zachodniopomorskie zamek Śląsk Świętokrzyskie

©2025 Smocze wycieczki | Powered by SuperbThemes