Koniec odpoczynku i wracamy na Eurovelo 10, tym razem jedziemy już do Mostów i stamtąd robimy mini wycieczkę do Rewy na Cypel Rewski.
Rodzaj trasy: | długodystansowa |
Szlak: | Velo Baltica (Eurovelo 10/13, czerwony szlak) |
Liczba kilometrów: | 48 km + 9 km na Cypel Rewski |
Trudność: | łatwa |
Przewyższenia: | 247 m ↑ 251 m ↓ + 73 m ↑ 73 m ↓ na Cypel Rewski |
Podłoże: | szuter, asfalt, kostka brukowa |
Drogi: | drogi leśne, drogi przez łąki, drogi o małym i średnim natężeniu ruchu |
Atrakcje dodatkowe: | Jastrzębia Góra (klif, gwiazda północy), Lisi Jar, latarnie morskie w Rozewiu, Władysławowo (aleja gwiazd sportu, Hallerówka), kościół Matki Boskiej Swarzewskiej, Puck, Rzucewo (osada łowców fok, zamek Jana III Sobieskiego), Rezerwat Beka, Cypel Rewski |
Ślad GPX |
Przed nami już tylko ostatnie dwa dni wyprawy. Wyjeżdżając z Mieroszyna mamy poczucie kończących się wakacji. Ale cóż zrobić 🙁 Zwłaszcza, że to Mieroszyno nie było takie złe i wczoraj spędziliśmy miły dzień na plaży przy Jastrzębiej Górze i na hamakach w lesie.
Jadąc z Mieroszyna do Jastrzębiej Góry wjeżdża się pod górę i mija miejscowość Tupadły. Bardzo nam się to spodobało.
W Jastrzębiej Górze oglądamy klify i tzw. gwiazdę północy, czyli podobno najdalej na północ wysunięte miejsce w Polsce. Taka ciekawostka. Dalej przejeżdżamy na wschód nad Lisim Jarem i trafiamy do Rozewia zobaczyć latarnię morską. Na miejscu okazuje się, że są nawet dwie.
Kolejny przystanek to Władysławowo. Co prawda już przejeżdżaliśmy przez to miasto, ale nie zwiedzaliśmy go wtedy. Teraz trafiamy na aleję gwiazd sportu, na której oprócz standardowych odbić rąk znajdujemy pomnik himalaistów (a właściwie różnych wspinaczy wysokogórskich, nie tylko himalaistów). We Władysławowie zjadamy lody, po czym przejeżdżamy jeszcze koło Hallerówki (jest w remoncie) i przy urzędzie gminy, który znajduje się w bardzo charakterystycznym budynku.
Wyjeżdżamy z Władysławowa na tym samym rondzie, na którym wyjeżdżaliśmy w lewo na Hel. Tym razem jedziemy na prawo i… Jedziemy sobie szybko, sprawnie i przyjemnie, natomiast w drugą stronę jest hohohoho korek aut jadących do Władysławowa i na Hel. Masakra. A gorzej, bo kilku cwaniaków usiłuje się wykpić i jedzie polną drogą zaraz przy naszej ścieżce rowerowej, wzburzając tym kurz. A i tak staną w korku i sobie w nim na pewno długo postoją.
Mijamy bardzo charakterystyczne palmy i dojeżdżamy do Swarzewa. Tu jest spora górka, na którą chcąc nie chcąc trzeba wyjechać, bo tak wiedzie trasa. Na górce zaglądamy do kościoła w Swarzewie będącego sanktuarium Matki Boskiej Królowej Polskiego Morza.
Kolejny przystanek to Puck – urocze małe miasteczko z pięknym rynkiem.
Z Pucka wyjeżdżamy ścieżką rowerową przez park, a dalej przez łąki wzdłuż ulicy. W Błądzikowie skręcamy w lewo i wjeżdżamy do lasu z chaszczami. Na końcu lasu trafiamy na chatkę łowców fok z opisem, jak takie domy były robione. Kawałek dalej znajdujemy całe muzeum osady łowców fok. Do muzeum nie wchodzimy, ale wchodzimy na punkt widokowy. Po drodze oglądamy chatkę szamana. Kawałek dalej okazuje się, że Rzucewo ma coś więcej do zaoferowania – podjeżdżamy pod zamek Jana III Sobieskiego. Akurat odbywa się w nim (przy nim w namiocie) wesele, więc tylko okrążamy zamek i jedziemy dalej piękną aleją lipową (wyasfaltowaną!).
Za Osłoninem wjeżdżamy na teren Rezerwatu przyrody Beka – są to łąki i szuwary z szeregiem niespotykanych zbyt często gdzie indziej gatunków roślin. Na łąkach pasą się krówki.
Przed Pierwoszynem zjeżdżamy ze szlaku Eurovelo 10 i dojeżdżamy skrótem przez rozkopaną ulicę do Mostów, gdzie mamy nasz ostatni nocleg. Rozpakowujemy się i „na luzaka” jedziemy do Rewy zobaczyć cypel rewski. Mocno tu wieje i akurat odbywają się tu jakieś zawody w kitesurfingu – obłędne widoki! A sam cypel też jest ciekawy. Robimy tu długi postój na plażowanie.
Na koniec dnia okazuje się, że w Rewie są 3 knajpy, w których podają głownie ryby (i jedna pizzeria), za którymi nie przepadamy. Dodatkowo w jednej z nich, gdy siadamy, żaden kelner nie podchodzi, więc zbieramy się stamtąd i robimy zakupy na kolację w markecie po drodze do Mostów.