Jeżeli szukacie pomysłu na przyjemny, łatwy i widokowy spacer w Tatrach z całą rodziną (nawet z wózkiem), to Dolina Chochołowska będzie strzałem w dziesiątkę!
Rodzaj trasy: | tam i z powrotem |
Szlak: | zielony |
Liczba kilometrów: | ok 13 km |
Trudność: | bardzo łatwa |
Przewyższenia: | 320 m ↑ 320 m ↓ |
Schroniska: | schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej |
Atrakcje dodatkowe: | skały, widok na szczyty |
Trasa: | Siwa Polana – Polana Chochołowska – Siwa Polana |
Szczyty: | – |
Pasmo górskie: | Tatry |
GOT: | 17 punktów |
Parkingów na Siwej Polanie jest kilka – warto podjechać na pierwszy z nich i sprawdzić, czy są jeszcze wolne miejsca.
Spacer do schroniska na Polanie Chochołowskiej jest niezwykle przyjemny i widokowy, a na dodatek odbywa się szeroką drogą o małym nachyleniu.
Administracyjnie leży we wsi Witów i stanowi Wspólnotę Leśną Uprawnionych Ośmiu Wsi. Więc mimo, że formalnie jest to park narodowy, to na początkowych metrach szlaku znajdują się liczne karczmy, foodtrucki, a nawet park linowy. Nie zrażajcie się tym – dalej jest lepiej!
Nie zdziwcie się, jak po drodze będą Was mijać liczne bryczki, sanie ciągnięte przez konie, a nawet samochody terenowe zawożące zaopatrzenie do schroniska. W sezonie letnim z Siwej Polany do Polany Huciska kursuje nawet kolejka turystyczna. Dopuszczalne tu jest także poruszanie się na rowerze („wjazdówka” rowerem kosztuje równowartość biletu normalnego tj. 10 zł).
Jest to najdłuższa dolina tatrzańska, jednak spacer nią wcale się nie dłuży. Cały czas idziemy wzdłuż Chochołowskiego Potoku, a w wielu miejscach znaleźć można ławeczki albo inne miejsca odpoczynku, np. na usytuowanej m.w. w połowie drogi Polanie Huciska znajduje się bacówka.
W wielu miejscach na trasie przechodzi się w otoczeniu wysokich skał, a w kilku miejscach miejscach trzeba pokonać mostki nad potokiem.
Po drodze mijamy i możemy cieszyć oczy widokiem na liczne tatrzańskie szczyty, np. Jamską Czubę, Ornak czy Wielki i Mały Kopieniec.
Największe wrażenie oczywiście robi wejście na Polanę Chochołowską, która na wiosnę mieni się odcieniami fioletu ze względu na mnogość krokusów. W innych porach roku jednak też robi niesamowite wrażenie. Na pierwszym planie widzimy bacówki, natomiast w tle naszym oczom ukazuje się Jarząbczy Wierch, Rakoń, Grześ, Wołowiec, Łopata, a więc główna grań Tatr Zachodnich.
Już tylko przejście przez Polanę dzieli nas od pysznej szarlotki w schronisku, które jest całkiem spore i spokojnie znajdziemy w nim wolne miejsce dla siebie na odpoczynek. Wybierając się na wycieczkę, warto wziąć pod uwagę, że aktualnie schronisko częściowo jest w remoncie i nie ma dostępu do toalet (przed schroniskiem stoją 3 toi-toie).
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!
Wesprzyj Smoka na Suppi!