Pogoda deszczowa, trzeba znaleźć alternatywę do rowerowych wycieczek po lesie. Pada na zwiedzenie miasteczka o nazwie Chojnice.
Chojnice to miasto powiatowe położone na południe od Borów Tucholskich. Są całkiem sporym i ładnym miasteczkiem. Przez wiele lat w historii należały do Zakonu Krzyżaków, a dzięki swojemu położeniu, rozwijał się tu handel, a wraz z nim cała miejscowość. Wpływy krzyżackie widać w budownictwie, zwłaszcza w murach miejskich, które koniecznie trzeba zobaczyć. Ale również inne budynki zbudowane są z charakterystycznej cegły.
Oryginalnie mury miejskie powstały w 2 połowie XIV wieku, ale oczywiście nie zachowały się nienaruszone do naszych czasów. Część murów i baszt zrekonstruowano po 2000 roku. Zobaczyć można baszty Wronią, Szewską i Kurzą Stopę. W ciągu murów miejskich znajduje się też aktualnie muzeum Historyczno-Etnograficzne im. Juliana Rydzkowskiego – tzw. Dom na Murach.
Skoro o murach mowa, wspomnieć należy też o bramach miejskich, których było trzy. Zachowała się tylko jedna z nich pięciokondygnacyjna brama Człuchowska, przy której stoi sobie byczek.
Będąc w Chojnicach, koniecznie trzeba udać się na rynek z pięknym, rzucającym się w oczy neogotyckim ratuszem z początku XX wieku. Otaczają go ładne, w większości odnowione kamieniczki, co nie jest bez znaczenia. Centralnie przed ratuszem podziwiać można fontannę przedstawiającą korowód świętojański. Widoczna z rynku (choć usytuowana przy kolejnej ulicy) jest też Bazylika Mniejsza pw. ścięcia św. Jana Chrzciciela z XIV wieku.
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!