Stare Wierchy i Maciejowa to jedne z najprzyjemniejszych spacerowo/wędrówkowo miejsc w Beskidach. Szczególnie fajnie się tam wybrać, gdy grasuje COVID.
Rodzaj trasy: | pętla piesza |
Szlak: | żółty, czerwony, zielony |
Liczba kilometrów: | 11,5 km |
Trudność: | łatwa |
Przewyższenia: | m ↑ m ↓ |
Schroniska: | schronisko PTTK Stare Wierchy, schronisko PTTK na Maciejowej |
Atrakcje dodatkowe: | widoki spod schronisk i na trasie |
Trasa: | Jasionów – Stare Wierchy – Maciejowa – Jasionów |
Szczyty: | Bardo (948 m n.p.m.) |
Pasmo górskie: | Gorce |
GOT: | 15 punktów |
Jasionów
Zostawiamy auto za Olszówką w Jasionowie i dreptamy przed siebie drogą. Już tu jest ładny widok, a że słonko świeci, chciałoby się zostać na łączce obok. My wiemy jednak, że na górze widoki będą jeszcze lepsze, a poza tym przyjechaliśmy tu na górski spacer, a nie tylko siedzieć w jednym miejscu.
W końcu dochodzimy do miejsca, gdzie ładna droga przeznaczona dla ruchu samochodowego dla mieszkańców okolicy kończy się i zaczyna górska dróżka szutrowa. Idziemy do góry przez las, droga jest umiarkowanie stroma. Kilkukrotnie przechodzimy przez polanki, z których oglądamy inne szczyty Gorców i Beskid Wyspowy.
schronisko na Starych Wierchach
Dość szybko docieramy do schroniska na Starych Wierchach. Tu oczywiście robimy dłuższy postój. Jak na środek lata, jest tu mało ludzi – może ze względu na COVID. Dzięki temu bez przeszkód znajdujemy kawałek miejsca na leżaczkach przed schroniskiem.
Zbieramy się w dalszą drogę. W tym celu musimy się trochę cofnąć. Trzymamy się czerwonego szlaku, a więc zamiast w prawo z powrotem w dół, my idziemy dalej prosto. Właściwie całą drogę do schroniska na Maciejowej idziemy szeroką szutrową drogą prawie po płaskim. Cały czas otacza nas las.
schronisko na Maciejowej
Dopiero zaraz przed schroniskiem wychodzimy na polanę i znowu możemy się zachwycać widokami. Przy schronisku na Maciejowej robimy kolejny dłuższy postój. Testujemy ostatnio zakupione podkładki/maty – bardzo wygodnie siedzi się na nich na zielonej trawce w słoneczku.
Niestety wkrótce trzeba się zbierać w drogę powrotną. Znowu musimy kawałek zawrócić w kierunku, z którego przyszliśmy. Zaraz jednak skręcamy w lewo na zielony szlak. Zielonym szlakiem, zboczem góry schodzimy prosto do miejsca, gdzie zostawiliśmy samochód. To był dobrze spędzony dzień!
Do zobaczenia na kolejnym smoczym szlaku!