Nasza przygoda z Green Velo już się kończy. Zjeżdżamy już ostatecznie do Przemyśla, po drodze zahaczając jeszcze o w stawy rybne w Starzawie i arboretum w Bolestraszycach.
Tag: rower

Green Velo – Dzień 15: Horyniec Zdrój – Korczowa
Przedostatni dzień wyprawy Green Velo miał być krótki zarówno kilometrowo, jak i czasowo. Kilometrowo wyszło jak zwykle, natomiast nadchodząca ulewa pogoniła nas konkretnie, więc dzień zrobił się rzeczywiście krótki.

Green Velo – Dzień 14: Zwierzyniec – Horyniec Zdrój
Roztoczański Park Narodowy, szumy na Tanwi oraz wjazd w Podkarpackie to nasz kolejny dzień na trasie Green Velo. Przyroda tu jest piękna!

Green Velo – Dzień 13: Zwierzyniec (kajaki)
Kto powiedział, że Green Velo to tylko rower? Na każdym etapie wyprawy kajaki nas kusiły, więc w końcu tu na Roztoczy trzeba było ulec pokusie.

Green Velo – Dzień 12: Bończa Kolonia – Zwierzyniec
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu, a potem chrząszcz brzmi w trzcinie – czyli poetycki dzień na naszej trasie Green Velo.

Green Velo – Dzień 11: Uhrusk – Bończa Kolonia
W jedenastym dniu naszej trasy odkrywamy najbardziej zaskakujące i malownicze miejsce… położone poza szlakiem Green Velo.

Green Velo – Dzień 10: Kodeń – Uhrusk
Kolejny dzień na Green Velo to kontynuacja wczorajszego dnia „pielgrzymkowego”, ale też dużo przyrody i największa atrakcja: trójstyk granic.

Green Velo – Dzień 9: Borsuki – Kodeń
Lubelskie Green Velo jak na razie trochę rozczarowuje jazdą cały dzień drogą krajową. Ale w bonusie są konie i „pielgrzymka ekumeniczna”.

Green Velo – Dzień 8: Policzna – Borsuki
Dzisiejszy odcinek Green Velo kończy przygodę i styczność z Podlasiem. Pzejeżdżając przez Bug zmieniamy województwo.

Green Velo – Dzień 7: Rybaki – Policzna
Jeden z najbardziej urozmaiconych odcinków Green Velo jak dotąd na naszej trasie: jest o zalew, i mnóstwo lasów, ale też miasteczko turystyczne i kilka cerkiewek.

Green Velo – Dzień 6: Kraina Otwartych Okiennic
Kraina Otwartych Okiennic to nie jest trasa Green Velo, ale leży nieopodal na Podlaskim Szlaku Bocianim, więc jadąc Green Velo warto zboczyć i tu zajrzeć.

Green Velo – Dzień 5: Supraśl – Rybaki
Green Velo na odcinku z Supraśla do Eliaszuków (i zjazd z trasy do Rybaków) to sporo lasów i kilka wiosek. Po drodze „zaliczyliśmy” nawet fragment górski.